Francja
Stolica : Paryż
Ustrój polityczny : republika
Typ państwa : system półprezydencki
Jednostka monetarna : 1 euro = 100 eurocentów (EUR, €)
Jeden z najbardziej oryginalnych krajów europejskich. Tętniący życiem paryskiej metropolii i sączący się leniwie rytmem Prowansji. Świetne plaże, narty, muzyka, kuchnia, sztuka i architektura. Kwintesencja stylu. Francja to kraj pełen niespodzianek - piękny geograficznie i bogaty w wyśmienitą kuchnię czy zaskakujące regiony. Nie sposób ominąć Paryża i jego zabytków, ale warto też zwiedzić północ Francji (Normandia, Pikardia) i ciepłe południe (Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże). Można tak wymieniać długo, nie zapominając o terytoriach zamorskich (Polinezja Francuska, Nowa Kaledonia itp). Warto też spróbować francuskiej kuchni, win i serów oraz owoców morza. Trzeba koniecznie wybrać się do teatru, opery czy na koncert. Podróż do Francji to niekończąca się opowieść.
Pogoda
Trudno określić termin, kiedy Paryż nie przeżywa najazdu turystów. Stanowczo odradzam okres wakacji, polecam wiosnę i wczesną jesień. Podobnie ma się rzecz z pozostałymi rejonami kraju: pogoda jest już/jeszcze ładna, a nie ma przesadnego (jak na francuskie warunki) tłoku.
Ceny
Butelka wody kosztuje od 0,15 (w supermarketach) po 1,50 euro (na stacjach benzynowych). Kanapka z bagietki - ok. 3-4 euro. Nocleg: 30-40 euro poza Paryżem, w stolicy więcej.
Etykieta i zwyczaje
Nikogo nie powinno zaskoczyć, gdy w czasie porannej kawy bądź spaceru Francuz zacznie nas podpytywać o tematy powszechnie uważane w Polsce za poważne, nie sprawdzające się w konwencji „small talk”. Jak wyglądało życie codzienne w Polsce w epoce komunizmu, jakie przekonania polityczne mają młodzi Polacy – dla Francuzów czas na taką rozmowę w czasie przegryzania porannego croissanta jest równie dobry, jak każdy inny. Zdarza się, że Francuzi ignorują turystę, który chce prowadzić rozmowę po angielsku. Nawet mimo nieznajomości języka warto więc rozpocząć rozmowę grzecznościowym „bonjour” by następnie przejść na angielski – nasze starania na pewno zostaną docenione. Francuzi uważani są za kuluralny naród, jednakże w paryskim metrze panuje tzw. prawo dżungli. Kobietom czy osobom starszym nikt nie ustępuje miejsca, a rzadkością jest ustąpienie miejsca w metrze kobiecie w ciąży. Niestety metro rządzi się swoimi prawami, nie oczekujcie więc zbyt wiele w tym miejscu. Nigdy nie należy pytać Francuzów o ich zarobki. To jest bardzo nie na miejscu.
Natomiast długo mogą rozmawiać o kuchni: nowe potrawy, ciasta, tarty... A o serach i o winach można rozmawiać czasami godzinami. Jeśli jesteście zaproszeni na obiad, bardzo miłym gestem będzie wręczenie gospodarzom kwiatów i czegoś na deser.
We Francji przyjęte jest, że przy spotkaniu ze znajomymi wymienia się powitalne pocałunki. „Bisou bisou” w policzek. Zazwyczaj dziewczyna z dziewczyną i chłopak z dziewczyną, ale zdarza się, że dobrzy znajomi płci męskiej też się cmokną. Problem polega na tym, że liczba całusów różni się w zależności od regionu - w Bretanii 2, w Paryżu nawet 4, co może skutkować dziwnymi „unikami”. Bywa to dosyć komiczne podczas spotkań w większym gronie, kiedy każda kolejna osoba wchodząca do pomieszczenia robi rundkę wkoło stołu. Bisou, bisou, bisou...
Od 2008 roku we wszystkich barach i restauracjach obowiązuje zakaz palenia tytoniu. Aż dziw, że obyło się bez strajku generalnego. Palimy na zewnątrz.
Jedzenie
Charakterystyczną cechą ich posiłków jest stały podział na śniadania, obiady i kolacje, pomiędzy którymi nie ma pośrednich form. Te główne posiłki są jednak dość obfite, zwłaszcza obiady. Najczęstsze śniadanie, to herbata lub kawa (ewentualnie czekolad) z rogalikiem lub chlebem z masłem i dżemem. Obiady są oczywiście dość różne, ale często kilkudaniowe. Standardowo jest to: przystawka, danie główne, talerz z serami i deser z kawą. Na kolację Francuzi jadają sałatki warzywne, często z odrobiną drobiu. Specjaliści od kuchni francuskiej twierdzą, że pomiędzy tymi posiłkami Francuzi nie podjadają. Jak jest w rzeczywistości? To trzeba sprawdzić samemu...
Sery i wina
Francja słynie ze swoich serów i win. Nic więc dziwnego, że stanowią one częste uzupełnienie potraw z kuchni francuskiej. Zarówno sery jak i wina są bardzo równe, w zależności od regionów z których pochodzą.
Dania główne
Za jedne z bardziej tradycyjnych dań, kojarzonych z Francja, uchodzą m.in.: kaczka z pomarańczą, kurczak nadziewany orzechami, krewetki w śmietanie, kisz ze szparagami, omlety, prażone kasztany czy wreszcie niemal legendarne ślimaki w skorupkach i żabie udka.
Żabie udka
Najlepsze żabie udka piecze się i poddusza w panierce.
Co warto zobaczyć
Paryż
Polecam dzielnicę łacińską (V), szczególnie ulice Rue Mouffetard i malutką, pełną tanich restauracji Rue Pot de Fer. Tam też znajduje się bar z najtańszym chyba piwem w całym Paryżu, Hide Out (Happy Hour do 22h00, piwo 0,5 -2E). Ciekawą dzielnicą jest też paryska „marais” (IV). Urzeka przede wszystkim jej eklektyzm: stare synagogi sąsiadują tam z najsłynniejszymi paryskimi klubami gejowskimi. Poza tym muzea, tanie księgarnie, kafejki i podobno najlepsze kebaby w Paryżu. Wyśmienita na jesienne włóczęgi.
Na wieczorny piknik ze znajomymi nadają się świetnie nadbrzeża Sekwany w okolicy Notre Dame (latem w środowe i sobotnie wieczory darmowy kurs salsy open air na Quai St. Bernard) lub o wiele cichsze i uczęszczane przede wszystkim przez paryskich studentów nadbrzeża Kanału St. Martin (Metro République). Pomimo tego, że picie alkoholu w miejscach publicznych nie jest chyba we Francji do końca legalne, żaden policjant nie będzie się za wami uganiał z pałką ani mandatem jeśli wynośną kolację popijecie gdzieś w parku piwem czy winem. Kultura piknikowa kwitnie nad Loarą. Paryż to nie tylko wieża Eiffla, Luwr i bulwary. W mieście można znaleźć miejsca ciche i spokojne. W dwudziestej dzielnicy zachowała się autentyczna wieś. Z kolei w dzielnicy Belleville zaskoczą nas egzotyczne klimaty: to skupisko imigrantów z całego świata, mieszanina wpływów chińskich, wietnamskich, żydowskich, muzułmańskich i zachodnioafrykańskich. W Paryżu można również natknąć się na muzea nie wymieniane w przewodnikach, a godne niejednego artykułu. Na Montmartrze w maleńkim mieszkaniu o wymiarach 2/2 m. działało do niedawna muzeum poświęcone ekscentrycznemu kompozytorowi Ericowi Satie, prekursorowi wielu awangardowych kierunków artystycznych, który do dzisiaj ma wpływ na takich kompozytorów jak chociażby Yann Tiersen. Wybór padł na tę klitkę ponieważ Satie zamieszkiwał tam przez kilka lat. Niektórzy proponują zwiedzanie Paryża według określonego klucza, na przykład muzycznego. Ze względu na olbrzymie zróżnicowanie kulturowe miasta ponoć każda jego dzielnica brzmi inaczej. Dodatkowo wszystkie atrakcje miasta są dosłownie w zasięgu ręki – do jego najodleglejszych krańców można dojechać w ciągu pół godziny metrem. Po mieście można również poruszać się z łatwością rowerem.
Rennes – stolica celtyckiej Bretanii. Pulsujace kulturalnym życiem, pełne studentów, otwarte na różnorodność 250-tysięczne miasto w zachodniej Francji (najmniejsze miasto na świecie, które posiada linię metra). Centrum ze średniowieczną starówką, pełne wąskich uliczek z krzywymi, XVI-wiecznymi urokliwymi domkami. W każdy sobotni poranek na „Place des Lices” odbywa się słynny targ – feeria kolorów, zapachów i smaków. Rolnicy z pobliskich wiosek zachwalają swoje świeże warzywa i owoce, zapraszają do degustacji serów i domowej roboty cydru. Stragany uginają się od świeżych ryb, ostryg i krabów, kwiaciarki uśmiechają się zza pęków tulipanów i róż.
W czwartek wieczorem warto zajrzeć na „Rue St. Michel”, przechrzczoną przez mieszkańców na „Rue de la soif” czyli ulicę pragnienia. Bary stopniowo wypełniają się po brzegi aż w końcu i na samej ulicy brakuje miejsca dla spragnionych studentów. Rennes może się pochwalić bogatą ofertą kulturalną.
St-Malo – port na północy Bretanii. Urocze stare miasto otoczone murami obronnymi i piękne piaszczysto-kamieniste plaże. Największe pływy w Europie z różnicami pomiędzy przypływem i odpływem dochodzącymi do 10 m.
Fugeres, Dinan – coś dla miłośników Średniowiecza – dobrze zachowane mediewalne budownictwo, śmieszne pękate i pokrzywione ze starości domki.
Mont St-Michel – tuż za granicą Bretanii, na ziemi normandzkiej, znajduje się opactwo położone na wielkiej skale. Widok jest niesamowity, bo okolica jest równinna, płaska jak stół, lekko ustępuje miejsca morzu. I nagle przed nami staje góra z pięknie wkomponowanymi w nią zabudowaniami klasztornymi. Trudno oprzeć się wrażeniu, że to tym właśnie obiektem inspirował się Tolkien a potem twórcy ekranizacji Władcy Pierścieni, kiedy projektowali wygląd twierdzy Minas Tirith. W każdą pierwszą niedzielę miesiąca wstęp do opactwa jest darmowy; w pozostałe dni bilet studencki kosztuje 5 euro. W środku, co ciekawe, znajdziemy ulotki informacyjne w języku polskim.
Miłośnicy historii celtyckiej będąc w Bretanii powinni koniecznie wybrać się do małej miejscowości Carnac, która znajduje się jakieś 150 km na południowy zachód od Rennes. Znajdują się tam budowle Celtów liczące sobie podobno więcej lat niż Stonehenge. Pola megalitów poukładanych w równe rzędy, menhiry, tumulusy i kurhany robią niesamowite wrażenie.
Dolina Loary
O zamkach nad Loarą słyszał zapewne każdy, ale niewiele osób zdaje sobie sprawę, że jest ich około 400. Będąc we Francji na krótkim urlopie nie można odwiedzić ich wszystkich, ale warto wybrać kilka, które posiadają szczególny urok i pozwalają zapoznać się z charakterem architektury francuskiej tamtych czasów. Dolina Loary to kraina historyczna Francji, a znajdujące się w jej obrębie zamki pochodzą z okresu średniowiecza i renesansu. Za turystyczną stolicę regionu uznawane jest Tours, a obok niego znajduje się Angers. Nie są to miasta najbogatsze w zabytki, ale ich położenie jest niezwykle atrakcyjne do turystycznych wypadów. Miłośnicy zwiedzania powinni zajrzeć do rozrzuconych wzdłuż rzeki miast Amboise, Blois, Saumur i Beaugency. Wśród zamków najpiękniejszym jest z pewnością Château Azay-le-Rideau oraz otoczony pięknymi ogrodami zamek w Villandry. Inne niezwykłe obiekty, to Château D'amboise, Château D'anet, Chateau D'angers, Chateau D'argy, Chateau D'azay-Le-Ferron, Chateau D'azay-Le-Redeau, Chateau De Bazouge, Chateau De Beauregard i dziesiątki innych malowniczych budowli.
Avignon, Lourdes i Chartres
Kościół katolicki zaznaczył swoją obecność we Francji bardzo dobitnie. Przez pewien okres nawet była w tym kraju siedziba tzw. „drugiego papieża”, kiedy w kościele katolickim doszło do rozłamu i konfliktu interesów. Siedziba papieży przeniosła się do Awignonu, w którym do dziś można podziwiać monumentalny Pałac Papieski. Pałac jest piękną budowlą, przypominającą potężną warownię świadczącą o militarnym potencjale papieży. Składa się z dwóch części: Starego Pałacu wysuniętego bardziej na północ i Nowego Pałacu, odznaczającego się cechami charakterystycznymi dla gotyku płomienistego. Warto przyjechać do tego miejsca w lipcu, kiedy odbywa się Festiwal Awinioński. Będąc w Awinionie koniecznie trzeba tez zajrzeć na słynny most, uważany za jeden z najstarszych na świecie, pochodzący jeszcze z XI wieku. Most jest na tyle sławny, że stał się inspiracją dla wielu artystów. Wartym odwiedzenia sakralnym zabytkiem jest też Katedra w Chartres. Najpiękniejszą ozdobą katedry są witraże, których jest tu ponad 160. Wewnątrz katedry znajduje się również labirynt, który w czasach średniowiecza wyznaczał ścieżkę pokutującym na kolanach grzesznikom. Nie można również pominąć Lourdes, ze słynnym sanktuarium maryjnym. Lourdes to jeden z największych na świecie ośrodków kultu maryjnego i cel pielgrzymek. W mieście jest wiele zabytków, m. in. zamek z XIV wieku, dwupoziomowy kościół z drugiej połowy XIX wieku, neobizantyjski Kościół Różańcowy z końca XIX wieku, podziemna bazylika Św. Piusa X.
Lazurowe Wybrzeże i Alpy Francuskie
Francja jest krajem zamków i kościołów, ale poza nimi można tu też znaleźć ciekawe miejsca, służące rekreacji, uprawianiu sportu albo obcowaniu z naturą. Najbardziej znana turystycznie jest zapewne Riwiera Francuska. Będąc w tym kraju obowiązkowo trzeba odwiedzić jeden z kurortów leżących w obszarze od miejscowości Cassis na zachodzie, aż po granicę włoską. Znajduje się tu mnóstwo luksusowych hoteli, oraz mariny, w których można wypożyczyć jacht i pożeglować. Tu mieszczą się przepiękne kąpieliska i największe kasyna. Zwolenników górskich wypraw natomiast zapraszają Alpy Francuskie. Ilość rozrywek jest niemalże nieograniczona. Latem można tu pojechać na rowerze, albo pieszo wędrować po górach, zimą zjeżdżać na nartach. Możliwe są też kąpiele w górskich jeziorach. W Annecy, Thonon-Les-Bains i Chambery można żeglować, spacerować czy szybować na lotni. Grenoble jest doskonałym miejscem na piesze wędrówki, a zimą oferuje też tańsze wyciągi narciarskie. Na północ od Jeziora Genewskiego leży urokliwe Besancon. Na narty można się też wybrać do Jury Metabief Mont d'Or i Les Rousses. Bardziej wymagający mogą też zajrzeć na plaże Normandii, gdzie znajdują się ślady historycznych wydarzeń, albo zwiedzić Jaskinię Lascaux w Akwitanii. Koniecznie też trzeba odwiedzić Burgundię – najbogatszy region Francji znany z produkcji doskonałego wina.
Źródło: www. Lovetotravel.pl